Do tej pory najbardziej utytułowany kierowcą Formuły 1 ukształtowanym w stajni Red Bulla jest Sebastian Vettel. Czterokrotny zdobywca tytułu mistrza świata przyznał, że obecne talenty Maxa Verstappena i Carlosa Sainza, ścigających się dla Toro Rosso, dają nadzieję, iż w przyszłości Red Bull będzie mógł się pochwalić wychowaniem kolejnego mistrza.
- Max (Verstappen) zaskoczył nas przede wszystkim swoją agresywnością na torze, czasem zbyt dużą - przyznał obecny lider Ferrari. - Na koniec jednak ma za sobą udany sezon, z dwoma czwartymi miejscami w dorobku.
- Jest jednym z tych, którzy w przyszłości wejdą na szczyt. Ze swoim wiekiem (18 lat - przyp.red.) ma na to wiele czasu. Z pewnością da nam, starej generacji, powód do zmartwień - dodał.
Vettel jest jednak szczególnie świadomy wagi talentu drugiego z kierowców Toro Rosso, Carlosa Sainza, którego mógł poznać w czasach startów dla RBR.
- Znam go z tamtych lat - przyznał. - Pomagał nam na symulatorze, wykonywał wielką pracę, cieszę się więc widząc go dzisiaj na torze - dodał.