Ecclestone: Mercedes i Ferrari myślą tylko o sobie

Szef Formuły 1, Bernie Ecclestone nie ma najlepszej opinii o zaangazowaniu dwóch najlepszych zespołów minionego sezonu w reformację królowej sportów motorowych.

Szukając możliwości pomocy mniejszym zespołom Formuły 1, FIA i Bernie Ecclestone i zaproponowały m.in wprowadzenie ceny zaporowej za zakup jednostek napędowych przez prywatne ekipy. Na takie rozwiązanie nie zgodziło się Ferrari. Wcześniej na pomysły Ecclestone'a nie zgadzał się również Mercedes, który stanowczo bronił obecnych silników V6 i nie chciał przystać na kolejną rewolucję w tym zakresie.

- Patrzą tylko na siebie zamiast na interes całego sportu. Muszą zrozumieć, że są jego częścią - powiedział Ecclestone.

- Mają 65 procent dochodu ze swojej działalności i wcale tego tak nie traktują. Myślą o sobie indywidualnie i nie obchodzi ich los innych - dodał.

Kontrowersyjny szef F1 oczekiwał również innej postawy Mercedesa w negocjacjach z Red Bullem odnośnie dostaw silników. Niemiecki producent zakończył rozmowy obawiając się pomocy jednemu ze swoich głównych rywali w walce o tytuł.

- Mercedes powinien był zgodzić się na tę umowę - stwierdził Ecclestone. - Gdyby tak się stało nie byłoby całej sagi z poszukiwaniem dostawcy dla Red Bulla.

Komentarze (3)
avatar
julsonka
18.12.2015
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
mercedes sie boi poniewaz kazda rewolucja przewraca wszystko do gory nogami i mogloby sie okazac ze juz nie beda rywalizowac o Mistrzostwo 
avatar
jopekpopek
18.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo p. Ecclestone! Organizacja (F1) nie powinna chodzić na pasku koncernów-gigantów bo to oznacza śmierć. Niezależne silniki pilnie potrzebne! 
avatar
jopekpopek
17.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bernie ma rację!!!