Renault długo negocjowało wykupienie Lotus F1 Team, a Romain Grosjean nie zamierzał czekać na ostatecznie rozstrzygnięcie. Postanowił zaryzykować i przenieś się do nowo powstałego zespołu Haas F1 Team. Wcześniej, w roku 2008 był testerem w Renault, a sezon później zadebiutował we francuskim zespole.
- Enstone to duży rozdział mojego życia. Ludzie z fabryki są moimi przyjaciółmi, są moją rodziną. Znam tam każdy kąt. Spędzałem tam nawet święta - wspomina Grosjean.
- Odejście było dla mnie ciężkie, ale być może w padoku będziemy blisko siebie - dodał.
- Kto wie, może za trzy lub cztery lata będą mieli najlepszy bolid, odezwą się do mnie: "Hej, wygrajmy razem mistrzostwa". To byłoby idealne, a dla mnie jako Francuza najlepszy scenariusz - zakończył Grosjean.
Małysz przed Dakarem: Możemy znaleźć się w pierwszej "10", będziemy robić wszystko w tym kierunku