Lewis Hamilton chce oddać głos kibicom
Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton namawia, by poczekać z krytyką nowego formatu kwalifikacji do pierwszej rundy sezonu w Australii. Zdaniem Brytyjczyka kibice najlepiej ocenią zmiany.
Po zmianach w regulaminie sportowym zatwierdzonych przez Komisję F1, od najbliższego sezonu kwalifikacje do wyścigów F1 będą odbywać się na zasadzie eliminacji. Po upływie określonego czasu, kierowca z najsłabszym rezultatem będzie odpadać co 90 sekund.
Lewis Hamilton skrytykował odejście od dotychczasowego formatu czasówki, lecz wyrok na temat nowych przepisów pozostawia kibicom.
- Najważniejsze będzie to, jak oni się z tym czują - przyznał.
- Podobał mi się dotychczasowy system i nie wiem dlaczego zdecydowano się go zmienić. Nie chcę jednak oceniać do czasu, aż go wypróbujemy.
- Być może nowe zasady zaskoczą nas pozytywnie, a może będzie inaczej. Zobaczymy na miejscu w Melbourne. Szybko przekonamy się co myślą kibice, którzy natychmiast będą mogli to skomentować - dodał.
Zobacz wideo: Bedorf o ciosie poniżej pasa: mam tytanowe "zabawki"