GP Bahrajnu: Rosberg był pewny, że zdobył pole position

Nico Rosberg czuł się zwycięzcą kwalifikacji po przejechaniu swojego ostatniego okrążenia w Q3, w którym znacząco poprawił swój najlepszy czas.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
AFP

Nico Rosberg był liderem po pierwszej serii przejazdów w finałowym segmencie kwalifikacji. Dopiero czwartym czasem legitymował się Lewis Hamilton. Pod koniec kierowcy Mercedesa stoczyli szalony pojedynek.

Najpierw na metę wpadł Hamilton, który bijąc rekord toru awansował na pierwsze miejsce. Za Brytyjczykiem okrążenie ukończył Rosberg. Niemiec nie stracił do swojego rywala więcej niż jedna dziesiąta sekundy.

- Tak naprawdę, to w tamtym momencie czułem, że pole position jest moje - przyznał. - Ale na końcu okazało się, że wcale nie tak nie ma! Tak czasami bywa. Lewis pojechał fantastycznie.

Zdaniem lidera klasyfikacji mistrzostw świata kwalifikacje wcale nie będą miały decydującego wpływu na wyniki wyścigu w Bahrajnie. - To jeden z tych torów, gdzie pole position liczy się najmniej - stwierdził Rosberg.

- W trakcie wyścigu może zdarzyć się wszystko. Do tego dochodzi wybór odpowiedniej strategii. Będziemy gotowi także na plan B - dodał.

Zobacz wideo: Juskowiak: Linetty na pewno pojedzie na Euro
Źródło: TVP S.A.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×