Fernando Alonso zrugał byłego kierowcę F1. "Musiałeś zostać komentatorem"

Podwójny mistrz świata odpowiedział na słowa byłego kierowcy F1, a obecnie eksperta telewizji Sky Sports, Johnny'ego Herberta, który wysyłał Hiszpana na wcześniejszą emeryturę.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Fernando Alonso AFP / Na zdjęciu: Fernando Alonso

- Myślę, że Fernando (Alonso) nie powinien wracać. Wydaje się, że stracił motywację do walki o trzeci tytuł. W tej chwili lepszą robotę od niego wykonuje Jenson Buton - stwierdził Johnny Herbert, który ma na swoim koncie 165 wyścigów w F1.

Zdaniem Brytyjczyka, Alonso powinien przemyśleć swój powrót do Formuły 1. Kierowca McLarena nie startuje w Bahrajnie po decyzji lekarzy FIA, którzy uznali, że stan jego zdrowia po wypadku w Australii naraża go na zbyt duże ryzyko.

W sobotni poranek Alonso przy okazji przypadkowego spotkania z Herbertem odniósł się do jego wcześniejszych słów deklarując, że nie zamierza opuszczać Formuły 1.

- Nie udaję się na emeryturę - zadeklarował. - Jestem mistrzem świata. Ty skończyłeś jako komentator, bo nim nie byłeś - odpowiedział Herbertowi Hiszpan.

Po dobrych występach w piątkowych treningach, McLaren próbował przekonać FIA, by ta dopuściła Alonso do występu w kwalifikacjach i wyścig. Federacja nie wyraziła zgody.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×