Kierowca Williamsa otrzymał od sędziów naganę jeszcze w trakcie zawodów na torze Sakhir, w postaci przejazdu przez aleję serwisową. Po dokładnej ocenie zdarzeń z pierwszego zakrętu Valtteri Bottas otrzymał dodatkowo dwa punkty karne.
- Wjeżdżałem w zakręt i zauważyłem, że pozostali wchodzą w niego bardzo ciasno. Wtedy było już za późno - tłumaczył Fin.
- Hamowałem z całych sił i starałem się trzymać wewnętrznej jak tylko mogłem. Niestety bolid postawiło bokiem i doszło do uderzenia. Szkoda, bo dostałem karę i straciłem przez to kilka miejsce - dodał.
Valtteri Bottas ukończył wyścig w Bahrajnie na 9. miejscu. Poszkodowany w wypadku Hamilton stanął na trzecim stopniu podium.