Red Bull wkrótce zmieni układ sił w F1? "Depczemy po piętach Ferrari"

Szef Red Bull Racing, Christian Horner był zachwycowny tempem jakie prezentowali kierowcy austraickiego zespołu podczas wyścigu o Gran Prix Chin na torze w Szanghaju.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
AFP

Kierowcy Red Bulla napsuli sporo krwi Ferrari podczas całego weekendu w Chinach. W sobotnich kwalifikacjach Daniel Ricciardo pokonał oba bolidy z Maranello przegrywając tylko z Nico Rosbergiem.

W niedzielnym wyścigu długo na drugiej pozycji jechał Daniił Kwiat, który ostatecznie uległ Sebastianowi Vettelowi. Ricciardo po problemach na pierwszych okrążaniach dotarł do mety czwarty, przed nosem Kimiego Raikkonena.

- Depczemy po piętach Ferrari - stwierdził szef RBR Christian Horner. - Dwaj nasi kierowcy pokonali jeden z ich bolidów, a Sebastian nie był tak daleko przed nami. Myślę, że gdyby problemy ominęły Ricciardo, to byłby bardzo konkurencyjny.

- Nie spodziewaliśmy się, że zakończymy weekend tylko z punktem mniej niż Ferrari. Mamy wiele pozytywnych wniosków z tego Grand Prix. Miejmy nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej.

- Chłopaki w fabrykach w Viry i Milton Keynes wykonują świetną robotę, a my możemy się przekonać na własne oczy jakich postępów dokonali - podsumował.

Czy Red Bull Racing wygra wyścig w sezonie 2016?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×