Rynek transferowy w Formule 1 przed kolejnym sezonem może być jednym z ciekawszych w ostatnich latach. Składy mogą zmienić czołowe ekipy, w tym Scuderia Ferrari, gdzie miejsce mógłby zwolnić doświadczony 36-letni Kimi Raikkonen.
"Ice Man" zapytany czy obecność prezesa Ferrari, Sergio Marchionne podczas GP Chin nie była świetną okazją do rozmów o nowym kontrakcie, odparł: - Spotkałem się z nim pod koniec ubiegłego roku oraz w tym. Rozmowy z nim są zawsze interesujące.
- Jesteśmy jednak dopiero po trzech wyścigach. Zobaczymy co przyniesie przyszłość - dodał.
Raikkonen był blisko straty miejsca w Ferrari już w poprzednim roku, ale zwyżka formy przekonała włodarzy z Maranello do przedłużenia umowy. Swoją wypowiedzią Fin może sugerować, że również tym razem jest szansa na pozostanie, jeśli nie będzie zawodził.
Zobacz wideo: Rio pod względem bezpieczeństwa gotowe na igrzyska
{"id":"","title":""}
Robert odchodzi z rajdów aby w następnym sezonie zasiąść obok Vettela i walczyć z Mercedesami o mistrzostwo! Lub rozbić parę razy bolid :D