GP Hiszpanii: Sędziowie podjęli decyzję w sprawie wypadku Hamiltona i Rosberga

PAP/EPA
PAP/EPA

Ponad dwie godziny po fatalnej kolizji dwóch bolidów aktualnych mistrzów świata, Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga, sędziowie wydali werdykt w sprawie oceny całej sytuacji i ewentualnych kar.

Jeszcze w trakcie zawodów o GP Hiszpanii panel sędziowski FIA poinformował, że wypadek z udziałem Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga zostanie poddany analizie dopiero po zakończeniu wyścigu. Gdy opadły emocje arbitrzy zaprosili do siebie przedstawicieli zespołu.

Kilkanaście minut później zainteresowani opuścili pokój stewardów i potwierdzili, że sędziowie nie uznali winy żadnego z kierowców na pierwszym okrążeniu GP Hiszpanii. Sytuację określono jako "incydent wyścigowy".

Jeszcze w trakcie wyścigu dyrektor Mercedesa, Niki Lauda skomentował wszystko mówiąc o "głupim" zachowaniu Hamiltona, którego bolid uderzył w Rosberga. Stojący w obronie Brytyjczyka podkreślali zaś agresywną obronę Rosberga, która wytraciła z rytmu Hamiltona.

Po zawodach w Rosji Lewis Hamilton miał na koncie dwie reprymendy od sędziów. Trzecia oznaczała dla mistrza świata karę cofnięcia na starcie do kolejnego wyścigu o 10 miejsc.

ZOBACZ WIDEO Walka o mistrzostwo na finiszu. Legia czy Piast? (Źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (5)
avatar
Janusz Nossek
16.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
obaj jeżdżą chamsko a już Ros w szczególności tak , że ich zachowanie wobec siebie nie jest niczym nowym 
avatar
julsonka
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
ciesze sie ze sedziowie byli łaskawi i uznali to ze incydent wyscigowy 
tomlord
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
No i sędziowie potwierdzili, że Nico nie zawinił. Zgodnie z przepisami, kierowca ma prawo raz zmienić tor jazdy podczas obrony (i to właśnie zrobił Nico), a dopiero przy ewentualnej drugiej zmi Czytaj całość