- Gdy kończy się twój kontrakt, to szukasz dla siebie najlepszego wyjścia. Mam szansę zostać w Williamsie, owszem, ale negocjuję również z innym zespołami - stwierdził podczas ostatniego weekendu w Monte Carlo, Felipe Massa.
Brazylijczyk, mimo 35 lat, jest wciąż uznawany za konkurencyjnego kierowcę, a przede wszystkim ceni się jego ogromne doświadczenie. Kluczowe zwłaszcza przy większych zmianach regulaminu technicznego, jak ten planowany przed sezonem 2017.
Media w Brazylii podają, że Massa stał się łakomym kąskiem dla fabrycznej stajni Renault, która chce podobnie jak McLaren rozwijać swój bolid w oparciu o wiedzę doświadczonego kierowcy. Massa nadaje się tutaj idealnie. Sam zawodnik przyznał jednak, że dla niego ważne są wciąż możliwości samochodu.
ZOBACZ WIDEO Polacy gonią świat... w tunelu aerodynamicznym (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Jeśli miałby pracować w zespole, który będzie na końcu stawki, to wolę zakończyć swoją karierę w Formule 1 i robić coś innego - zadeklarował 35-latek, który przygląda się innym seriom pod egidą FIA.
- Podoba mi się WEC (wyścigi długodystansowe), a może nawet Formuła E. To seria, która jest coraz popularniejsza i może w ciągu 2-3 lat stanie się bardzo atrakcyjna dla zawodników pod kątem dostępnych bolidów - dodał Massa.