- Pojechałem zbyt głęboko, ale to nie było złe z mojej strony. Byłem po wewnętrznej stronie zakrętu, więc mogłem dyktować warunki. Byłem zdziwiony, gdy Lewis skręcił i doszło do kontaktu. Spowodował kolizję - powiedział Nico Rosberg po wyścigu.
- Walczyliśmy o prowadzenie, a ja miałem już problemy z hamulcami na ostatnich okrążeniach. Lewis chciał to wykorzystać - dodał.
Kontakt pomiędzy Nico Rosbergiem, a Lewisem Hamiltonem sprawił, że Niemiec ostatecznie spadł na czwarte miejsce, a Anglik wygrał wyścig. Niewykluczone, że aktualny lider klasyfikacji generalnej otrzyma jeszcze karę od sędziów.
- Byłem pewny, że się obronię. To była moja jedyna szansa, żeby dowieść zwycięstwo do mety. Czuję się przygnębiony, ponieważ straciłem wygraną na ostatnim okrążeniu. To bardzo emocjonujące doświadczenie. Jeszcze nie widziałem powtórki wypadku, więc ciężko mi coś powiedzieć na ten temat - zakończył Rosberg.
ZOBACZ WIDEO: To był szał! Tłumy kibiców witały na lotnisku reprezentantów Polski