Williams stracił swój największy atut

Dyrektor techniczny stajni z Grove, Pat Symonds stwierdził, że postęp jakiego dokonali najbliżsi rywale Williamsa, zaskoczył zespół, zwłaszcza w zakresie osiągów jednostki napędowej.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
bolid Williams F1 Team / Na zdjęciu: bolid Williams F1 Team

Przejście na silniki Mercedesa w 2014 roku okazało się dla Williamsa strzałem w dziesiątkę. Brytyjski team przed dwa lata z rzędu meldował się na podium klasyfikacji producentów. W tym roku ma jednak małe szanse, by powtórzyć ten wyczyn.

Głównym powodem jest fakt, że Ferrari i Renault mocno poprawiły swoje jednostki napędowe względem motoru Mercedesa. Ten przestał więc być atutem Williamsa.

- Większość rywali odnotowała postęp większy niż tego oczekiwaliśmy - przyznał Pat Symonds. - Poprawiliśmy nasz bolid mniej więcej w takim stopniu jak oczekiwaliśmy, ale okazuje się, że nie ustawiliśmy sobie poprzeczki zbyt wysoko.

ZOBACZ WIDEO 73. Tour de Pologne: finisz 4. etapu (źródło TVP)

- Niektórzy nasi rywali są o wiele lepsi. Wpłynął na to również fakt, że wyrównały się osiągi jednostek napędowych. W ten sposób straciliśmy część naszej przewagi - podsumował.

Oczekuje się, że Williams przedłuży swój kontrakt z Mercedesem i również w kolejnym sezonie będzie korzystał z niemieckich silników.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×