Ferrari zostało zobligowane do poprawienia obudowy swojej turbosprężarki przez delegata technicznego FIA, po awarii elementu w trakcie GP Wielkiej Brytanii.
W wyniku zmiany konstrukcji, a także nowej lokacji, która nie narusza środka ciężkości, bolidy Ferrari stały się dwa kilogramy cięższe. Włoski zespół stanął więc na Węgrzech do nierównej rywalizacji z Red Bullem i Mercedesem.
Mimo problemów z układem napędowym Ferrari radziło sobie nieźle w kwalifikacjach. Sebastian Vettel zajął piąte miejsce, lecz był przekonany, że mógł powalczyć o pierwszą trójkę, gdyby nie został spowolniony przez Jensona Buttona.
Jeszcze w Q2 odpadł Kimi Raikkonen, ale w przypadku Fina zdecydował o tym błąd strategiczny zespołu. Do kwalifikacji Raikkonen prezentował tempo zbliżone do Vettela. W niedzielę wystartuje z 14. pola.
ZOBACZ WIDEO Zagłębie? Tę grę ogląda się z przyjemnością (źródło TVP)
{"id":"","title":""}