Do tej pory zespoły chcąc rozmawiać ze swoimi kierowcami "prywatnie", za plecami mikrofonów telewizyjnych, używały specjalnego kanału, który był uruchamiany przez przycisk. Od teraz jednak kibice będą mogli usłyszeć każdą rozmowę zespołu.
Stajnie rywalizujące w mistrzostwach świata zgodziły się na to ustępstwo pod warunkiem zniesienia zakazu o komunikacji radiowej. W czwartek potwierdziła to Grupa Strategiczna F1. Pomysł poparł także szef F1 Bernie Ecclestone.
Tym samym, realizatorzy transmisji telewizyjnej będą mogli dowolnie decydować o tym, jakie komunikaty trafią na antenę podczas kwalifikacji i wyścigów.
Można się spodziewać, że poprawka do przepisów wpłynie na podniesienie atrakcyjności widowiska, zwłaszcza w nerwowych momentach, gdy kierowcy będą walczyć na pełnej adrenalinie.
ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki: Stres? Liczę, że w Rio nie będzie takich dziwnych akcji (źródło TVP)
{"id":"","title":""}