Duet Red Bulla wściekły na Sebastiana Vettela. "On nie zasłużył na podium"

PAP/EPA / VALDRIN XHEMAJ
PAP/EPA / VALDRIN XHEMAJ

Max Verstappen i Daniel Ricciardo byli wściekli na Sebastiana Vettela po zakończeniu Grand Prix Meksyku. Zdaniem Australijczyka, kierowca Ferrari nie zasłużył na podium.

Sebastian Vettel dogonił Maxa Verstappena na pięć okrążeń przed metą. Holender w tym momencie miał już prawie 50 przejechanych "kółek" na starych oponach i ciężko było mu się bronić przed atakiem Niemca. W jednym z zakrętów kierowca Red Bull Racing wypadł z toru, ale zdołał na niego wrócić przed Vettelem. To rozwścieczyło Niemca, który domagał się oddania pozycji.

Po wyścigu sędziowie nałożyli na Verstappena karę pięciu sekund i zamiast wypicia szampana na podium, Holender musiał opuścić pomieszczenie dla najlepszych kierowców wyścigu o GP Meksyku.

- On powinien wrócić do szkoły - skwitował Verstappen postawę Vettela. - Krzyczał w moim kierunku niecenzuralne słowa. Nawet nie wiem ile ich było. To było śmieszne, muszę z nim o tym porozmawiać. To bardzo sfrustrowany facet.

Zły na Vettela był również Daniel Ricciardo, który obwinił Niemca o to, że zmieniał kierunek jazdy podczas obrony pozycji. - Zrobił to, na co wszyscy się skarżyli w ostatnich dniach. Zmieniał kierunek podczas hamowania. Teraz śmieje się, bo stanął na podium, a wcale na nie nie zasłużył - dodał Australijczyk.

Po wyścigu sędziowie wezwali Vettela i Ricciardo. Niewykluczone, że Niemiec może zostać ukarany.

ZOBACZ WIDEO Skorupski na remis ze Szczęsnym. Bramkarz Empoli zatrzymał Romę. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: