18-letni Lance Stroll przed kilkoma dniami został potwierdzony jako podstawowy kierowca teamu Williams w sezonie 2017. Młody Kanadyjczyk nie ma dużego doświadczenia w motorsporcie, ale za jego umiejętnościami przemawia wywalczony z łatwością tytuł w F3.
- Mistrzostwo w F3 może się nie przełożyć na wyższy poziom - uważa Jacques Villeneuve, ostatni z Kanadyjczyków w F1, który rywalizował w ścisłej czołówce. - Było wielu kierowców, którzy trafili tutaj po sukcesach w F3, a potem im się nie układało.
Nie jest tajemnicą, że drogę do F1 utorował swojemu synowi Lawrence Stroll, który według różnych doniesień miał wyłożyć nawet kilkanaście milionów dolarów za prawo startów Lance w Williamsie. Zdaniem Villeneuve'a 18-latek będzie teraz zdany tylko na siebie.
- Nie będzie już dłużej chroniony przez ojca. Jestem ciekawy jak sobie poradzi, zwłaszcza od strony psychicznej - zastanawia się mistrz F1 z 1997 roku.
- Jest bardzo szybki i utalentowany, ale nie nauczył się jeszcze cierpieć. Zobaczymy jak reaguje pod przymusem.
- Do tej pory walczył tylko o zwycięstwa i nie musiał martwić się o przetrwanie. Nie jest gotowym produktem. Musi się jeszcze wiele nauczyć - podsumował Villeneuve.
ZOBACZ WIDEO Z obozu skoczków dochodzą dobre wieści (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Czy Lance Stroll okaże się podobną sensacją jak Max Verstappen? 
na Instagramie 
na Facebooku 
