Helmut Marko: Gasly może poczekać

PAP/EPA / José Méndez
PAP/EPA / José Méndez

Doktor Helmut Marko uważa, że błędy, które popełnił w tegorocznym sezonie serii GP2 młody Pierre Gasly, mogły mieć kluczowe znaczenie w kontekście składu Toro Rosso na kolejne mistrzostwa.

Gasly był pretendentem do objęcia posady kierowcy w Scuderia Toro Rosso w sezonie 2017 i zajęcia miejsca nie najlepiej spisującego się w tym roku Daniiła Kwiata. Ekipa z Faenzy postanowiła ostatecznie zachować swój aktualny duet zawodników, przedłużając tym samym kontrakt z 22-letnim Rosjaninem i Carlosem Sainzem.

Zdaniem Marko, Gasly popełnił w tegorocznym sezonie GP2 zbyt dużo błędów, co z kolei mogło mieć ogromny wpływ na finalną decyzję szefostwa ''Czerwonych Byków''.

- Gasly jest młody. On może jeszcze poczekać - rozpoczął Austriak. - To nie pomyłka, że jeszcze się tutaj nie dostał. Poza tym mógł zdobyć już trzy razy tytuł w serii GP2, gdyby tylko popełniał mniej błędów.

83-latek wypowiedział się także w kwestii pozostawienia doświadczonego składu i nieangażowania młodych talentów.

- Nie wiem czy to przypadek, czy trend, ale im dłużej przyglądasz się niższym kategoriom, tym staje się to smutniejsze - wyznał w kontekście pojawiania się coraz młodszych zawodników.

- Motorsport jest niebezpieczny. Innym powodem jest to, że w przyszłym roku Toro Rosso będzie posiadało silnik Renault, więc samochód będzie dobry. Właśnie dlatego chcemy mieć w swoich szeregach dwóch świetnych kierowców - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Mocne opinie o Lewandowskim z Hiszpanii. Trafi do Realu? "Nie jest potrzebny"

Komentarze (0)