Przyjaciel rodziny Rosbergów i były świetny kierowca królowej motorsportu, Gerhard Berger twierdzi, że pretendujący do tytułu Nico Rosberg, mimo zapowiedzi walki o zwycięstwo w każdym z ostatnich wyścigów, tak naprawdę kontrolował swoją przewagę dojeżdżając do mety za plecami Hamiltona w USA, Meksyku i Brazylii.
- Naturalnie, że na tym polegała strategia Nico - powiedział Berger na łamach dziennika "Kurier". - Chce zdobyć ten tytuł z podjęciem najmniejszego możliwego ryzyka.
- Zachowa zimną krew także w ostatnich zawodach, bo wie, że w Abu Zabi wystarczy mu trzecie miejsce - dodał.
Zdaniem Bergera Rosberg w pełni zasługuje na tytuł mimo, iż w 2014 i 2015 był gorszy od Hamiltona, a w tym roku często korzystał na problemach technicznych Brytyjczyka.
- Rzeczywiście nie ma takiej prędkości jak Hamilton - przyznał Austriak. - Ale ma inne zalety. Jest zdyscyplinowanym kierowcą, który dobrze pracuje z inżynierami. Na końcu liczy się zawsze wynik, a do jego osiągnięcia jest potrzebna suma wszystkich umiejętności - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Bartosz Bereszyński: Zwariowany mecz