Max Verstappen po dwóch latach od swojego debiutu w Formule 1 był wielokrotnie porównywany dla Ayrtona Senny czy Michaela Schumachera przez pryzmat wielkiego talentu. Szef techniczny Red Bulla Adrian Newey widzi jednak więcej podobieństw do mistrza świata z 1992 roku, Nigela Mansella.
- Sposób w jaki prowadzi on bolid przypomina mi styl Nigela - stwierdził brytyjski inżynier, który projektował mistrzowski bolid jednokrotnego mistrza świata sprzed 25 lat.
- Zawsze wiedziałeś, że to właśnie on prowadzi samochód. Było niemal widać łokcie, którymi rozpycha się między rywalami. Oglądanie Maxa jest tak samo ekscytujące w telewizji - przyznał.
Odważny styl jazdy i twarda technika obrony Verstappena wywoływały w ubiegłym sezonie sporo kontrowersji. FIA wprowadziła wręcz do regulaminu zapis, który precyzuje zachowanie kierowcy na torze podczas walki z rywalem.
- To również przypomina mi Nigela. On powiedziałby mniej więcej "nie będziecie mnie zastraszać, zamierzam robić dalej swoje, a jeśli wam się to nie podoba, to macie problem z waszym podejściem" - powiedział Newey.
ZOBACZ WIDEO Jego śmierć wstrząsnęła Polską. Maja Włoszczowska wspomina byłego trenera