GP Kanady było zagrożone wypadnięciem z kalendarza ze względu na przedłużający się remont padoku toru Circuit Gilles-Villeneuve. Jednak promotor oświadczył, że właśnie przedłużono umowę na organizację wyścigów na kilka lat, aż do roku 2029.
- Były głosy, że będziemy organizować wyścig do roku 2028. Nie wiem skąd ta informacja, bo mamy kontrakt co najmniej do 2029 roku - powiedział Francois Dumontier, który obecny był w środę na torze w Barcelonie, gdzie trwają przedsezonowe testy.
Potwierdzenie tej informacji nastąpiło po spotkaniu Dumontiera z nowymi władzami Formuły 1. - Była dobra atmosfera, a ich wizja jest interesująca. Trzeba im dać jednak trochę czasu, bo ciągle się uczą. Byli jednak otwarci na dyskusję i współpracę - zakończył.
To właśnie w GP Kanady Robert Kubica odniósł swoje pierwsze i jedyne zwycięstwo w Formule.
We wtorek poinformowano także, iż wieloletnią umowę podpisano z GP Rosji.
ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"