Firma Renault postanowiła wprowadzić zupełnie nową koncepcję, która dotyczyła praktycznie całego projektu silnika V6. Jednostka napędowa podczas testów Barcelonie była wręcz niezawodna oprócz kilku problemów z systemem ERS. Mimo wszystko, Renault pozostaje optymistycznie nastawione jako dostawca silników na sezon 2017.
W tym roku z francuskich jednostek korzystać będą Renault oraz Scuderia Toro Rosso i Red Bull Racing, ale pod inną nazwą. - Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, aby osiągnąć nasz cel, a być może nawet go przewyższyć - powiedział Cyril Abiteboul, dyrektor zarządzający w Renault F1.
- Zastosowaliśmy całkowicie inny projekt silnika, jak i również ERS. Pod znakiem zapytania stała niezawodność, ale nie ma niespodzianki, bo spodziewaliśmy się paru trudności. Osiągi są widoczne, które będziemy starać się jeszcze wykrzesać - dodał.
Według Renault, tegoroczny silnik ma przyśpieszyć bolid o 0.3 sekundy na okrążeniu. Czy dzięki temu Red Bull Racing dogoni Mercedes AMG Petronas Formula One Team?
- Będą walczyć o mistrzostwo. Zrobimy wszystko, aby im to umożliwić. Najpierw jednak musimy zapewnić im niezawodny silnik na pierwszy wyścig - zakończył Abiteboul.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze