Toni Cuquerella, który obecnie jest komentatorem hiszpańskiej telewizji, a wcześniej pracował jako inżynier w Scuderia Ferrari, nie jest zaskoczony wynikami ekipy z Maranello osiągniętymi podczas przedsezonowych testów. Hiszpan stwierdził, iż jest to efekt ogromnej inwestycji w fabrykę.
- Jasne, jakościowo zrobili znaczący krok do przodu - przyznał.
- Jednak czy to wystarczy, żeby konkurować z Mercedesem lub ich pokonać? Nie wiem, przekonamy się tak naprawdę w Melbourne. Wiem na pewno, że nie znajdą się już tak daleko jak rok temu - dodał.
- Zainwestowali setki milionów euro w narzędzia, pozwalające testować większość elementów bolidu - oznajmił były inżynier Ferrari.
Na sam koniec Cuquerella został poproszony o ocenienie szans Ferrari podczas GP Australii. - Mogą być o 0.4 sekundy wolniejsi na okrążeniu, albo o 0.2 sekundy szybsi. Na pewno w tym roku będą poważnym graczem w walce o mistrzostwo - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze