Zespół Sauber F1 Team poinformował, że podczas GP Chin znów skorzysta z rezerwowego kierowcy. Antonio Giovinazzi podobnie jak podczas GP Australii zastąpi Pascala Wehrleina. Niemiec odniósł kontuzję podczas Race of Champions, a w Melbourne nie czuł się na siłach, aby przejechać pełen dystans wyścigu.
Na torze Albert Park pozytywne opinie zebrał Giovinazzi, który kilka godzin po ogłoszeniu zastępstwa przez zespół bardzo dobrze spisał się w treningu i kwalifikacjach. W wyścigu zajął świetne, 12. miejsce.
Pascal Wehrlein przewiduje, że uda mu się wrócić do kokpitu bolidu C36 dopiero podczas GP Rosji (28-30 kwietnia). Niemiec nie jest pewny, czy zdąży na GP Bahrajnu (14-16 kwietnia).
- Mogę już intensywnie trenować, daję z siebie 100 procent. Mam nadzieję, że będę w formie w Bahrajnie, a jeżeli nie, to na GP Rosji by być pewnym, iż jestem w pełni przygotowany - powiedział Wehrlein.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze