Do wypadku Carlosa Sainza jr. doszło w trakcie ostatniej sobotniej sesji treningowej w GP Rosji w 2015 roku. Hiszpan w końcówce stracił panowanie nad samochodem i z ogromną prędkością uderzył w ścianę okalającą tor, a następnie wbił się pod bariery na poboczu.
W momencie wypadku siła przeciążenia w bolidzie Toro Rosso sięgała 46G. Zawodnik został natychmiast przetransportowany do szpitala. Tam pozostał na obserwacji przez kilka godzin, a cała sytuacja zakończyła się dla niego tylko dręczącym bólem szyi.
W niedzielę Sainz otrzymał zgodę lekarzy i zespołu na start w wyścigu, którego i tak nie ukończył po awarii samochodu.