Haas wrócił do starych hamulców

Zmiana dostawcy na Carbone Industrie miała być kluczowa dla Haas F1 Team. Okazało się jednak, iż było jeszcze gorzej. Hamulce nadal są największą bolączką amerykańskiego zespołu.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
bolid Haas F1 Team Materiały prasowe / Haas F1 Team / Na zdjęciu: bolid Haas F1 Team

Po udanych testach w Bahrajnie, Haas F1 Team zdecydował się na wykorzystanie hamulców firmy Carbone Industrie podczas treningów przed GP Rosji. Jednak okazało się, iż spisują się one znacznie gorzej. Dlatego szefostwo amerykańskiego zespołu zdecydowało się powrócić na dalszą część weekendu do hamulców Brembo, wykorzystywanych do tej pory.

- Nadal nie wiemy, jak zarządzać pracą naszych hamulców - przyznał Gunther Steiner, szef zespołu Haas.

- Podczas używania hamulców można było zauważyć pył unoszący się z tarcz. Zjawisko to było widocznie w Bahrajnie, dlatego pracujemy nad lepszym chłodzeniem. Zastanawiamy się nad różnymi opcjami i uporanie się z tym wszystkim zajmie nam trochę czasu - zakończył.

Haas planuje w następnych tygodniach przeprowadzić testy w tunelu aerodynamicznym, aby znaleźć sposób na lepsze chłodzenie hamulców.

Na razie nie wiadomo, z jakich hamulców będzie korzystał Haas podczas GP Hiszpanii (12-14 maja).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: chwiał się na nogach. Cudem dotarł do mety
Czy Haas F1 Team zdobędzie punkty w GP Rosji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×