McLaren dementuje plotki o silniku Mercedesa

Eric Boullier, dyrektor wyścigowy McLarena, zaprzeczył plotkom od Eddiego Jordana, który stwierdził, że stajnia z Woking podpisała umowę z Mercedesem na dostarczanie silników od sezonu 2018.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
samochód zespołu McLaren-Honda PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Na zdjęciu: samochód zespołu McLaren-Honda

McLaren już korzystał w przeszłości z silników Mercedesa, ale od sezonu 2014 korzysta z jednostek Hondy. Obie te firmy święciły sukcesy w latach 80 i 90. Jednak obecnie japoński producent zmaga się niezawodnością swoich silników, co skutkuje powstawaniem wielu plotek o zmianie dostawcy.

Najwięcej mówi się właśnie o powrocie do niemieckich silników. Eddie Jordan stwierdził w rozmowie z "Channel 4" podczas kwalifikacji do GP Rosji, że kontrakt Mercedesa i McLarena został już podpisany.

- Z przekonaniem mogę stwierdzić, że Eddie Jordan się myli - oświadczył stanowczo Eric Boullier.

Jordan stwierdził także, że od sezonu 2018 Honda będzie dostarczać swoje silniki zespołowi Sauber F1 Team. Potwierdził to Yusuke Hasegawa, szef Hondy w F1. - Rozmawiamy z kilkoma zespołami, ale nie mogę nic więcej powiedzieć. Przepraszam.

ZOBACZ WIDEO Atalanta grała do końca, Juventus stracił punkty. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Mclaren powinien wrócić do silników Mercedesa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×