Max Verstappen był bardzo niezadowolony ze swojego wyniku w Grand Prix Azerbejdżanu. Holender z powodu problemów z bolidem musiał przedwcześnie zakończyć wyścig. - Nie chciałem rozmawiać z prasą w tym momencie - tłumaczył się kierowca Red Bull Racing w rozmowie z holenderskimi mediami.
- Miałem dobrą pozycję w wyścigu, dawałem z siebie wszystko i tego samego oczekuję od zespołu - dodał.
Kierowca został zapytany przez dziennikarzy, co jest największym zmartwieniem Red Bulla. - Problemem jest silnik Renault - skomentował krótko.
Holender przyznał, że w ciągu ostatnich dwóch dni nie spotkał się z zespołem. Dopiero w środę odwiedził Milton Keynes, aby ćwiczyć w symulatorze.
Zwycięstwo w Baku odniósł natomiast jego kolega z zespołu, Daniel Ricciardo.
ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Czas poczuć prędkość