W 2014 roku pole position do GP Austrii zdobył Felipe Massa, a drugi był Valtteri Bottas. Trzy lata później Williams na torze Spielberg zaliczył kompromitujący wynik w kwalifikacjach. - Walczyliśmy przez cały weekend, żeby zmuszać opony do pracy - powiedział Massa.
- To były naprawdę trudne kwalifikacji, a jazda na oponach była rozczarowująca. Nie jesteśmy tam, gdzie być powinniśmy.
- To dziwne, bo bolid lepiej zachowuje się na zużytej mieszance niż nowej. Musimy zrozumieć dlaczego - dodał.
Minimalnie gorszy czas od Massy wykręcił Lance Stroll. - To jest bardzo trudny weekend. Staraliśmy się pracować nad balansem bolidu, bo zbyt dużo czasu tracimy w szybkich zakrętach w porównaniu do reszty. Pozytywem jest fakt, że nasze długie przejazdy są dużo lepsze. Oby tak było w wyścigu. Sobota była ciężkim dniem dla zespołu - oznajmił Stroll.
Do niedzielnego Grand Prix Austrii, Felipe Massa ruszy z pola 17., a Lance Stroll z 18.
ZOBACZ WIDEO: Kontuzja kręgosłupa przerwała karierę polskiego rajdowca. Teraz jest gotów, by wrócić (VIDEO)