Lider Mercedesa zdominował miniony weekend F1 na Silverstone, wygrywając pewnie w wyścigu po prowadzeniu od startu do mety. Dzięki temu Lewis Hamilton zrównał się pod względem liczby zwycięstw w brytyjskim GP z Jimem Clarkiem i Alainem Prostem. Sam nie przykładał jednak większej wagi do tego historycznego wydarzenia.
- Jedyne co wiem, to że kocham się ścigać. Naprawdę czuję, że jeżdżę dziś lepiej niż kiedykolwiek - powiedział Hamilton. - Być może mówiłem podobnie w przeszłości, ale z mniejszym przekonaniem. Teraz jestem pewien, że pokazuję siebie w najlepszej wersji.
- Mam wokół siebie wielki zespół, który pomaga mi być tak dobrym jak dziś. Oni wszyscy tworzą ze sobą długi łańcuch, ale działają w najbardziej wydajny sposób i chcemy, aby było tak dalej - dodał.
Aktualny wicelider mistrzostw świata przyznał, że tory takie jak Silverstone Circuit dodają mu dodatkowej motywacji do lepszej jazdy, co było widać chociażby w ostatnim GP. - Powiecie, że jestem stronniczy, ale ten tor jest jednym z moich ulubionych w kalendarzu, zwłaszcza przy tych nowych samochodach - powiedział Hamilton.
- Kombinacja zakrętów Copse, Maggotts i Becketts jest jedną z najlepszych w całym kalendarzu. Kocham uliczne wyścigi, Monako będzie zawsze jednym z moich faworytów, ale to nie jest wielki tor wyścigowy. Dziś nie buduje się już takich obiektów, nie zobaczysz jak powstaje nowe Hungaroring czy inne obiekty - one są zbudowane przez ich historię czy charakter - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Szalona radość zespołu Hyundaia (WIDEO)