Bernie Ecclestone znów wywołuje burzę. "Władze F1 od lata pomagały Ferrari"

AFP / Na zdjęciu: Bernie Ecclestone
AFP / Na zdjęciu: Bernie Ecclestone

Były szef królowej motosportu, Bernie Ecclestone zdradził, że za czasów swoich rządów zdarzało mu się podejmować decyzję na korzyść Ferrari. Brytyjczyk twierdzi również, że w postęp Włochów w obecnym sezonie zamieszany był Mercedes.

Ferrari w poprzednim tygodniu zaprzepaściło ostatecznie szansę na pokonanie Mercedesa w klasyfikacji generalnej sezonu 2017. Włoski zespół i tak może być zadowolony z obecnej kampanii, w której stanowił największą konkurencję dla niemieckiej stajni, od początku ery hybrydowych silników V6.

W środowisku panuje przekonanie, że postęp Ferrari był możliwy, dzięki gruntownej restrukturyzacji wewnątrz zespołu na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy. Bernie Ecclestone twierdzi jednak, że poprawą konkurencyjności Ferrari stać może...Mercedes.

- Ten fakt może potwierdzić tylko osoba, która była bezpośrednio w to zaangażowana. Z pewnością jednak w pewnym momencie doszło do pomocy przy rozwoju jednostki napędowej - stwierdził Ecclestone.

- Kto im pomógł? Mercedes i miał ku temu dobry dobry powód. Zdobycie mistrzostwa przeciwko Sauberowi to jedno, a pokonanie w walce o tytuł Ferrari, to inna sprawa.

ZOBACZ WIDEO: PSG zwycięskie, dublet Cavaniego. Zobacz skrót meczu z OGC Nice [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Nie mam jednak co do tego pewności. Być może tak było. Zdarzyło się tak w przeszłości z Hondą. Jeśli Mercedes zdecydował się udostępnić swoją technologię także w Maranello, to był to dobry ruch - dodał Ecclestone.

Były szef F1 zdradził również, że za czasów jego rządów oraz prezydentury Maksa Mosley'a w FIA podejmowano decyzję przychylne włoskiemu zespołowi. - Wszystko dotyczyło zawsze regulacji przepisów technicznych. Pomoc Ferrari była najrozsądniejszym wyborem. Zespoły są ważne dla F1, ale Ferrari najważniejsze. Na przestrzeni lat zrobiono wiele, by ekipa z Maranello mogła wygrywać - tłumaczył Ecclestone.

86-letni biznesmen z Wysp Brytyjskich jest przy tym przekonany, że obecne władze sportu działają na innych zasadach. Także w FIA nie ma wsparcia dla poszczególnych zespołów. Ecclestone zaprzeczył, by podobną postawę wobec brytyjskich ekip przyjął dyrektor FIA, Charlie Whiting.

- Absolutnie nie ma takiej możliwości. Charlie zawsze robił to, co do niego należy. Inaczej niż Max (Mosley), który pomagał Ferrari, ja również. Wszyscy chcieliśmy, aby Ferrari zwyciężało - powiedział. - Sezon wygrany przez Ferrari jest cenniejszy od sezonu zakończonego wygraną innego zespołu - zakończył.

Źródło artykułu: