GP Brazylii: Mercedes ze znaczną przewagą nad rywalami w 1. treningu

Natalia Musiał 10 Listopada 2017, 14:44

PAP/EPA / JOSE MENDEZ / Na zdjęciu: Lewis Hamilton w bolidzie

• Pascal Wehrlein: Williams jest moją jedyną opcją na sezon 2018

W sesji wystąpiło aż czterech urzędujących mistrzów świata. Formuły 1 - Lewis Hamilton, Formuły 2 - Charles Leclerc , GP3 - George Russell oraz WEC - Brendon Hartley.

Jako pierwszy tuż po zapaleniu zielonego światła z garażu wyjechał Daniel Ricciardo. W ślady Australijczyka poszli m.in Sebastian Vettel czy Fernando Alonso. Przejechali oni jednak tylko okrążenie instalacyjne, a czas otwarcia sesji ustanowił na oponach supermiękkich ostatecznie Max Verstappen - 1:12.253.

Początek weekendu zaczął się fatalnie dla zespołu Toro Rosso. Do kolejnej awarii silnika doszło w bolidzie Brendona Hartley'a. Nowozelandczyk został zmuszony zatrzymać się na torze, gdy z samochodu zaczęły wydobywać się kłęby dymu. W międzyczasie obowiązywał wirtualny samochód bezpieczeństwa.

Kierowcy Mercedesa przejęli czoło tabeli w momencie opuszczenia garaży. Lewis Hamilton i Valtteri Bottas wymieniali się najlepszymi czasami na ogumieniu miękkim,  schodząc na tamten moment jako jedyni poniżej 1m10s. Po kilku przejazdach na pozycję lidera wysunął czterokrotny mistrz świata.

Po pierwszych trzydziestu minutach dosyć niespodziewanie za nimi znalazł się Felipe Massa. Brazylijczyk korzystał z szybszego ogumienia i tracił ponad 0,8 sekundy. Czwarte miejsce z niemalże identyczną różnicą czasową zajmował Sebastian Vettel. Kolejne pozycje należały do duetu Red Bulla.

W drugiej połowie treningu większość stawki korzystała z opon supermiękkich. Już po pierwszym okrążeniu na nowym komplecie swoją przewagę nad resztą zaznaczyli ponownie reprezentanci Mercedesa. Lewis Hamilton przejechał pętle w czasie 1:09.202. 32-latek wypracował sobie przewagę około 0,1 sekundy nad zespołowym partnerem, a strata kolejnych kierowców - Kimiego Raikkonena i Maxa Verstappena wynosiła już ponad 0,5 s. Wysokie 8. i 9. miejsce należało do McLarena.

Ostatecznie na czele stawki niewiele się zmieniło. Pierwszy trening w Brazylii padł łupem Lewisa Hamiltona. Mercedes pokazał wyraźną przewagę nad swoimi rywalami z Ferrari i Red Bulla, którzy na chwilę obecną reprezentują podobne tempo. Z dobrej strony zaprezentowali się juniorzy. George Russel zajął wysokie 12. miejsce, a Charles Leclerc był szybszy od etatowego kierowcy Saubera. Słabe tempo pokazało za to Renault.

Drugi trening rozpocznie się o godzinie 17:00 czasu polskiego.