Paddy Lowe nie stracił wiary w Williamsa. "Liczę, że zrobimy spory progres przed końcem lata"

Materiały prasowe / Williams Martini Racing / Na zdjęciu: Paddy Lowe
Materiały prasowe / Williams Martini Racing / Na zdjęciu: Paddy Lowe

Williams rozpoczął prace nad modelem na sezon 2019. Nie zmienia to podejścia Brytyjczyków, którzy sporo energii i czasu poświęcają też rozwijaniu tegorocznej maszyny. - Ciągle się nie poddaliśmy - zapowiada Paddy Lowe, dyrektor techniczny zespołu.

W tym artykule dowiesz się o:

Obecny sezon jest fatalny w wykonaniu Williamsa. Zespół plasuje się na ostatnim miejscu w klasyfikacji konstruktorów i nie ma perspektyw, by szybko poprawić swoje rezultaty. Potwierdzeniem tego są wydarzenia z Grand Prix Kanady, w którym po raz kolejny Lance Stroll i Siergiej Sirotkin byli najgorszymi kierowcami w stawce.

- Wypdek Lance'a w Kanadzie był niefortunny, ale nie mieliśmy w planach walki o punkty. Chyba, że wydarzyłoby się coś dramatycznego. Jest nam przykro, ale do Kanady nie przywieźliśmy konkurencyjnego pojazdu. To było rozczarowujące - powiedział Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa.

Tymczasem w Grove rozpoczęto już prace nad samochodem na kolejny sezon F1. - Pracujemy już nad przyszłym sezonem, ale odbywa się to równolegle z rozwijaniem tegorocznej maszyny. Ciągle się nie poddaliśmy. Wykonaliśmy ogrom pracy w fabryce, której nie widać na pierwszy rzut oka. Części poprawek nie zamontowaliśmy jeszcze w samochodzie - dodał Lowe.

Brytyjczyk nie widzi powodów, dla których jego ekipa miałaby porzucić myśli o odbiciu się od dna w tegorocznej kampanii. - To ciągle jest wczesna faza sezonu. Absolutnie, nie poddajemy się. Z niektórymi rzeczami się męczyliśmy, niektóre zajmują sporo czasu. Nie rzucamy konkretnymi datami, ale liczę, że zrobimy spory progres przed końcem lata - zdradził dyrektor techniczny Williamsa.

Praca w fabryce odbywa się już bez dwóch kluczowych pracowników Williamsa. Ed Wood oraz Dirk de Beer odeszli niedawno z zespołu, tłumacząc to sprawami osobistymi. Brytyjczycy nie postanowili sięgać po nowe osoby w ich miejsce.

- Jesteśmy w naprawdę dobrej formie. Mamy w tej chwili zgrany zespół. Mamy główne składniki, które potrzebujemy do pracy nad tegorocznym samochodem. Jesteśmy też w stanie rozpocząć projektowanie maszyny na kolejny sezon. Będziemy się nadal wzmacniać, ale w tej chwili wysiłek w każdym obszarze jest na maksymalnym poziomie - zapewnił Lowe.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kosmiczny gol w USA. Huknął "nożycami"

Źródło artykułu: