Świat Formuły 1 opłakuje Sergio Marchionne. "Inspirował wszystkich dookoła"

Świat Formuły 1 opłakuje Sergio Marchionne. Były prezydent Ferrari zmarł w środę w wieku 66 lat. - Był nie tylko liderem F1, ale też świata motoryzacji - stwierdził Chase Carey, dyrektor zarządzający F1.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Sergio Marchionne zmarł w wieku 66 lat Getty Images / Clive Mason / Sergio Marchionne zmarł w wieku 66 lat
Informacje o nagłym pogorszeniu się stanu zdrowia Sergio Marchionne nadeszły w sobotę, kiedy to zarząd grupy FIAT-Chrysler zwołał nagłe spotkanie i odwołał Włocha ze stanowiska. Marchionne stracił też funkcję prezydenta Ferrari. U 66-latka doszło do komplikacji po operacji ramienia i znalazł się w stanie śpiączki. W środę poinformowano o jego śmierci.

Jean Todt, prezydent FIA:

Z wielkim smutkiem dowiedziałem się o niespodziewanej śmierci Sergio Marchionne. Miał na swoim koncie olbrzymią liczbę sukcesów w motoryzacji i sportach motorowych. Poświęcił się całkowicie swojemu zadaniu, jakim było wyprowadzenie na prostą grupy FIAT-Chrysler. Włożył też całą energię w to, by przywrócić Ferrari na szczyt.

Był ujmującym, uczciwym i odważnym człowiekiem. Niekonwencjonalnym, ale był przy tym wizjonerem. Przywódcą. Wybitnym członkiem Grupy Strategicznej F1 oraz członkiem Komisji Bezpieczeństwa FIA. Jego śmierć oznacza dla nas sporą stratę. Wszystkie moje myśli są teraz z jego rodziną, przyjaciółmi, zespołem Ferrari i grupą FIAT-Chrysler.

Chase Carey, dyrektor zarządzający F1:

Jesteśmy głęboko zasmuceni z powodu śmierci Sergio Marchionne. Był wielkim liderem nie tylko F1, ale też świata motoryzacji i biznesu. Przewodził swojej firmie z wielką pasją i energią. Inspirował wszystkich dookoła. Jego wkład w F1 trudno zmierzyć. Był prawdziwym przyjacielem nas wszystkich i na pewno będzie nam go brakować. W tych trudnych chwilach przekazujemy wyrazy współczucia dla jego jego rodziny, przyjaciół, kolegów.

Toto Wolff, szef Mercedesa:

To jest smutny dzień dla nas wszystkich w F1. Straciliśmy wielkiego sympatyka naszego sportu, zaciętego rywala, sojusznika i przyjaciela. Nasze myśli są teraz z rodziną Sergio oraz zespołem Ferrari w tym trudnym dla nich okresie.

Fernando Alonso, były kierowca Ferrari:

Smutna informacja. Spoczywaj w pokoju, Sergio. Świetny człowiek, na którego zawsze można było liczyć. Składam kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom oraz członkom Ferrari.



Charles Leclerc, kierowca Alfa Romeo Sauber:

Spoczywaj w pokoju.



Sergio Mattarella, prezydent Włoch:

Marchionne napisał bardzo ważną część historii włoskiego przemysłu. Jako lider grupy FIAT pomógł firmie przejść przez trudny okres. To on doprowadził do radykalnej transformacji rynków, zmiany w systemach produkcyjnych, strategiach finansowych i relacjach ze związkami zawodowymi. Zapewnił grupie ciągłość oraz doprowadził do wybudowania nowej grupy FIAT-Chrysler, która jest w stanie nadążyć za konkurencją.

Tim Cook, dyrektor zarządzający Apple:

Przykro usłyszeć informację o śmierci Sergio Marchionne. Wizjonera na rynku motoryzacji i nieocenionego lidera. Nasze myśli są z jego rodziną, przyjaciółmi i wszystkimi osobami związanymi z grupą FIAT-Chrysler.



Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×