Kimi Raikkonen przyciągnie gotówkę do Saubera. "Formuła 1 to biznes"

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen

Kimi Raikkonen przez kolejne dwa sezony będzie startować w F1. Fin, po tym jak stracił pracę w Ferrari, znalazł schronienie w Sauberze. - F1 to biznes. Jego nazwisko przyciągnie sponsorów i gotówkę - uważa Mika Salo, były kierowca.

Gdy w padoku spekulowano o możliwym rozstaniu Kimiego Raikkonena z Ferrari, dla wielu ekspertów było to równoznaczne z końcem kariery Fina. 38-latek znalazł jednak w sobie kolejne pokłady motywacji i związał się z Alfa Romeo Sauber. Tym samym wrócił do zespołu, w którym zaczynał swoją przygodę z F1 w roku 2001.

- Słyszałem o takiej możliwości już na Monzy podczas ostatniego wyścigu. Jego kontrakt to świetny sygnał wysłany w kierunku zespołu i kibiców - uważa Peter Sauber, założyciel i wieloletni szef zespołu z Hinwil.

Podpisanie kontraktu z Raikkonenem było możliwe dzięki sojuszowi z Ferrari. Sauber wrócił bowiem do walki o punkty w F1, a w kontekście sezonu 2019 ma jeszcze ambitniejsze plany. Szwajcarzy chcą zostać czwartą siłą w F1. W tym celu zamierzają zatrudnić ponad sto nowych osób, a mistrz świata z sezonu 2007 ma być liderem tego projektu. - Rok temu Kimi pewnie nie zdecydowałby się na taki krok - dodaje Sauber.

Wybrani eksperci krytykują jednak ruch szefostwa Alfa Romeo Sauber, bo do tej pory zespół słynął ze stawiania na młode talenty. Tymczasem Raikkonen będzie mieć 41 lat w momencie, gdy jego kontrakt będzie dobiegać końca. - Formuła 1 to biznes. Nazwisko Raikkonena przyciągnie sponsorów i gotówkę. Dzięki temu zespół zyska bardziej stabilną sytuację finansową. Dla takiej ekipy jak Sauber to kluczowa sprawa - stwierdza Mika Salo, były kierowca F1.

Salo jest zdania, że w barwach Saubera jego rodak ma większe szanse na triumfy w F1 niż w Ferrari. - Oczekiwania względem zespołu nie są wygórowane, więc może się ścigać bez presji. Kimi na pewno będzie bardziej zrelaksowany. Pojawiają się też plotki na temat kontraktu Kimiego, który miałby być zainteresowany kupnem udziałów w Sauberze. Moim zdaniem, jego umowa to coś więcej niż tylko samo prowadzenie samochodu - dodaje Salo.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"

Źródło artykułu: