Ferrari musi patrzeć w przyszłość. "Czasy się zmieniają"
Ferrari podpisało długoletni kontrakt z Charlesem Leclercem. Monakijczyk związał się z zespołem z Maranello do sezonu 2022. - Musimy patrzeć w przyszłość - stwierdza Maurizio Arrivabene, szef włoskiego zespołu.
Leclerc ma obecnie tylko 20 lat i będzie najmłodszym kierowcą w ostatnim półwieku, jaki dołączył do Ferrari. - Czasy się zmieniają. Najważniejsze jest zachowanie własnego DNA. Musimy patrzeć w przyszłość. Wystarczy popatrzeć na sytuację w innych zespołach. Red Bull wziął młodego Gasly'ego. Ma też w swoich szeregach Verstappena. McLaren postawił na Sainza i Norrisa, który będzie debiutantem. Mercedes dokonał podobnego wyboru przed dwoma laty, gdy wybrał Bottasa na partnera Hamiltona - analizuje Maurizio Arrivabene, szef zespołu.
Kierowca z księstwa jest pierwszym wychowankiem akademii talentów Ferrari, który dotarł do F1. Tym samym Leclerc może być idealnym przykładem dla młodszych kolegów. Nieco inne zdanie na ten temat ma zapewne Sebastian Vettel. Niemiec twierdził, że wolałby przez kolejny sezon współpracować z Raikkonenem.
- Sebastian jest naszym kierowcą, a nie szefem zespołu. Z całym szacunkiem dla jego osoby. To do mnie należy ocena sytuacji, przeanalizowanie jej z kierownictwem ekipy i nakreślić długoterminowy plan. Nigdy w takiej sytuacji głos jednego kierowcy nie będzie decydujący - dodaje Arrivabene.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki ma nowy pomysł, jak zdobyć K2 zimą. "Musimy zmienić trzy rzeczy"Wyścigi Formuły 1 można obejrzeć na żywo również w Internecie i na urządzeniach mobilnych. Cały sezon na kanałach Eleven Sports na platformie WP Pilot