[tag=12782]
Jean Todt[/tag] jest jednym z nielicznych, który ma szansę regularnie odwiedzać Michaela Schumachera. Były szef Ferrari dwa razy w miesiącu leci do Szwajcarii, gdzie po tragicznym wypadku przebywa niemiecki kierowca. Prezydent FIA ujawnił, że niedawno oglądali razem wyścig Formuły 1.
- Zawsze jestem ostrożny z tym, co mówię na jego temat. Ale to prawda. Oglądałem GP Brazylii w Szwajcarii razem z Michaelem - przyznał Todt. Wspomniany wyścig miał miejsce 11 listopada tego roku.
72-latek niedawno odebrał nagrodę od magazynu "Auto Bild" za swój wkład w rozwój sportów motorowych. - Z Michaelem łączy mnie niezwykła historia. Jego zdjęcia wciąż wiszą i będą wisieć w moim biurze i w domu. Czas spędzony razem z nim będzie dla mnie zawsze najlepszym w życiu, kochamy się wzajemnie - opowiadał po odebraniu nagrody.
29 grudnia minie piąta rocznica tragicznego wypadku Schumachera. Były kierowca Formuły 1 podczas jazdy na nartach we francuskich Alpach uderzył głową o głaz i od tamtego czasu walczy o powrót do zdrowia. Informacje przekazywane przez jego menadżerkę są szczątkowe i dotyczą głównie dyskrecji, o jaką prosi rodzina.
ZOBACZ WIDEO: Kubica popełnił duży błąd? Włodzimierz Zientarski: Wszyscy na tym ucierpieli