F1: Grand Prix Azerbejdżanu. Kara dla Roberta Kubicy. Williams znów się nie popisał

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Williams nie popisał się przed startem wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu. Robert Kubica został przedwcześnie wypuszczony do alei startowej. Przez to sędziowie nałożyli na niego karę przejazdu przez pit-lane.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Kubica po sobotnim wypadku musiał startować z alei serwisowej. Biorąc pod uwagę, że z wyników kwalifikacji F1 wykluczeni zostali Kimi Raikkonen oraz Pierre Gasly, polskiemu kierowcy przysługiwała pierwsza pozycja w alei serwisowej.

Williams popełnił jednak błąd i za wcześnie wypuścił 34-latka ze swojego garażu. Sprawa trafiła do sędziów, którzy nałożyli na Polaka karę przejazdu przez pit-lane. Pozbawiło to krakowianina jakichkolwiek nadziei na dobry wynik w Grand Prix Azerbejdżanu.

Czytaj także: Claire Williams widzi światełko w tunelu

Przejazd przez aleję serwisową w Baku zajmuje ok. 20 sekund. Dlatego też Kubica, który na pewnym etapie wyścigu zajmował piętnaste miejsce, spadł na koniec stawki F1.

Nie jest to pierwsza tego typu wpadka Williamsa w ostatnim czasie. W zeszłym sezonie, przy okazji Grand Prix Monako, na trzy minuty przed startem wyścigu nie założono opon w samochodzie Siergieja Sirotkina. Wówczas Rosjanin również został ukarany przez sędziów i musiał odbyć postój w alei serwisowej.

Czytaj także: Kolejny świetny występ rezerwowego Williamsa 

ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!

Komentarze (2)
avatar
głos z Rzeszowa 61
28.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
" Pozbawiło to krakowianina jakichkolwiek nadziei na dobry wynik w Grand Prix Azerbejdżanu ". Bez jaj proszę . 
DesmondMiles
28.04.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Niesamowite jak łatwo przychodzi osobom decyzyjnym w Williamsie zmarnowanie wysiłku mechaników którzy przez dwie noce odbudowali dwa bolidy, to jest parodia zespołu.