F1: Grand Prix Niemiec. Rozmowa Roberta Kubicy z inżynierem. To Polak musiał przypominać o pit-stopach (wideo)
Robert Kubica w Grand Prix Niemiec zdobył pierwszy punkt dla Williamsa w tym sezonie. W trakcie wyścigu Polak kilkukrotnie musiał uświadamiać swojego inżyniera, co do strategii i przypominać mu o pit-stopach.Sporej liczbie pit-stopów sprzyjały też wypadki kierowców. Kilkukrotnie widzieliśmy akcji samochód bezpieczeństwa, a wymiana opon podczas neutralizacji jest niemal darmowa. Zjazd do alei serwisowej nie jest wtedy tak kosztowny.
Czytaj także: Robert Kubica nie musi nikomu nic pokazywać
Świadomość tego miał Robert Kubica. To właśnie Polak przypominał swojemu inżynierowi wyścigowemu podczas wyścigu, że skoro na torze jest samochód bezpieczeństwa, to warto zjechać na pit-stop.
- Pomyślmy o pit-stopie i założeniu świeżych opon przed restartem wyścigu - powiedział Kubica. - Myślimy o zachowaniu pozycji na torze - usłyszał w odpowiedzi.
- Stary, nie myśl o pozycji na torze. Musimy myśleć o końcówce wyścigu, a nie o pozycji czy warunkach na torze - przypominał po chwili Kubica.
Czytaj także: Robert Kubica odświeżył sobie pamięć
- Możemy mieć darmowy pit-stop teraz - dodawał przy innej okazji Kubica.
Mała pogawędka o strategii, z cyklu: "Kiedy kierowca ma większą wiedzę o strategii w wyścigu, niż jego inżynier"#Kubica #F1 #ElevenF1 #RK88 #GermanGP pic.twitter.com/uImemdnAqQ
— DKK (@damikalinowski) July 28, 2019
ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor
Oglądaj wyścigi Formuły 1 w WP Pilot
-
token Zgłoś komentarz
Czy Willliams próbował zaoszczędzić kllka funtów na oponach, az tak tam jest tragicznie finansowo?!?! -
rico.1 Zgłoś komentarz
Kolejny raz R K rozwalił "myślenie Williamsa" i są efekty... Brawo mu. W takim wyscigu wychodzą na wierzch umiejętności kierowcy, a nie same możliwości bolidu... Oby tak dalej -
Andrzej Wieczorkowski Zgłoś komentarz
złość Mamie poszedłem piechotą, takie to zwycięstwo Roberta, i peany kuczery na radość narodową, faktów nic nie zmienia, że Williams jest dziś daleko od F1,nawet z Robertem, i gdyby nie samochód bezpieczeństwa to by nie dojechał do peletonu, po wcześniejszym dublowaniu, co dalej? chyba nie wiele oprócz zachwytów kuczery i polskich ekspertów -
jck Zgłoś komentarz
Zatem sytuacja wygląda jeszcze gorzej niż w najgorszych snach ... Wygląda na to że tylko kierowcy są tam na właściwych miejscach, cała reszta to brak kompetencji wypełniany PR-em -
Treevill Zgłoś komentarz
Mam nadzieję że Robertowi uda się zmienić zespół bo obecny to dramat -
wisus54 Zgłoś komentarz
O polskich pilotach mówiło się że i na drzwiach stodoły potrafią latać, a Kubica nawet taczkami potrafi w F1 zdobyć punkty (warunek musi padać). -
wisus54 Zgłoś komentarz
nazywam) który na okrążeniu traci około 3 sekund można zdobyć punkt.(Były 62 okrążenia to jest strata 186 sekund czyli wolniejszy w wyścigu 3 minuty). Coś jeszcze Pani Williams ? -
Mirosław Popielarski Zgłoś komentarz
Wiliams celowo zatrunil inzyniera pana kombinatora powowolnego ? I jak tu robic wyniki bolidem z silnikiem od gokarda ..i bez pitstopow zaplanowanych co do 1 sekundy ?! -
Robisz Zgłoś komentarz
Nie chcieli mu zmienić,żeby Raselka nie cyknął w końcowym etapie wyścigu;) -
zino27 Zgłoś komentarz
Ręce opadają jak się słyszy że kierowca sam musi ustalać strategię. Cały ten Williams wraz z inżynierami i osobami decyzyjnymi to widać zbieranina przypadkowych ludzi.