F1. Red Bull idzie za ciosem, Mercedes w tarapatach. Zastępca Roberta Kubicy nie zachwycił

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Callum Ilott
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Callum Ilott

Zgodnie z oczekiwaniami - pierwszy trening F1 przed GP Austrii padł łupem Maxa Verstappena. Spore problemy na Red Bull Ringu znów ma Mercedes. W porannej sesji swój czas za kierownicą dostał Callum Ilott, ale drugi rezerwowy Alfy Romeo nie zachwycił.

Tydzień po tygodniu Formuła 1 rywalizuje na torze Red Bull Ring w Austrii. Biorąc pod uwagę jak świetne tempo w Spielbergu notował w ubiegły weekend Max Verstappen, to właśnie Holender uważany jest za faworyta GP Austrii. - Nie wymyśliliśmy czegoś, co zmieniłoby nasze życie - przyznał wprost Lewis Hamilton.

O ile kierowca Red Bull Racing szybko potwierdził klasę i czas 1:05.143 dał mu pierwszą pozycję, o tyle kierowcy Mercedesa znów zmagali się z problemami. Dość powiedzieć, że Valtteri Bottas znalazł się na czwartym miejscu, a Lewis Hamilton był dopiero siódmy.

Brytyjczyk narzekał m.in. na pracę opon w swoim bolidzie. - Nie jestem w stanie ich odpowiednio przygotować do szybkiego okrążenia - zgłaszał aktualny mistrz świata F1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się poprawnie śpiewa hymn narodowy

Po raz kolejny problemy na torze rywalom sprawiał Nikita Mazepin. - Idiota - stwierdził krótko Kimi Raikkonen, po tym jak Rosjanin zablokował go na torze i zepsuł jego szybkie okrążenie. Później reprezentant Haasa zrobił podobnego psikusa Lewisa Hamiltonowi, a dopełnieniem jego występu było wypadnięcie z toru i przejechanie po sekcji krawężników.

Obraźliwe epitety padły też pod adresem Nicholasa Latifiego, po tym jak przeszkodził on rozpędzonemu Yuki Tsunodzie. Japończyk mógł mieć też pretensje do siebie, bo jeden z jego przejazdów zakończył się wypadnięciem w żwir. Dwie poważne przygody przeżył też Lance Stroll. - Nie mam w ogóle przyczepności. Te opony są do bani - narzeka kierowca Aston Martina.

W Alfie Romeo po raz drugi w tym sezonie szansę dostał Callum Ilott. Młody Brytyjczyk, oficjalny zastępca Roberta Kubicy w roli rezerwowego zespołu, uzyskał szesnasty czas. W popołudniowej sesji treningowej, która ruszy o godz. 15, do bolidu Alfy Romeo powróci już Antonio Giovinazzi.

F1 - GP Austrii - 1. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Max Verstappen Red Bull Racing 1:05.143
2. Charles Leclerc Ferrari +0.266
3. Carlos Sainz Ferrari +0.288
4. Valtteri Bottas Mercedes +0.302
5. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +0.331
6. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +0.443
7. Lewis Hamilton Mercedes +0.566
8. Sergio Perez Red Bull Racing +0.583
9. Pierre Gasly Alpha Tauri +0.583
10. Lando Norris McLaren +0.737
11. Esteban Ocon Alpine +0.837
12. Daniel Ricciardo McLaren +1.038
13. Lance Stroll Aston Martin +1.060
14. Guanyu Zhou Alpine +1.271
15. Sebastian Vettel Aston Martin +1.301
16. Callum Ilott Alfa Romeo +1.421
17. Mick Schumacher Haas +1.440
18. Roy Nissany Williams +1.540
19. Nicholas Latifi Williams +1.835
20. Nikita Mazepin Haas +2.173

Czytaj także:
Aston Martin zadał dwa ciosy Red Bullowi
Kierowca F1 z Rosji kibicuje Ukrainie na Euro 2020

Komentarze (0)