To koniec naszej relacji z sobotniego treningu F1. Dziękujemy za jej śledzenie.

Coraz mocniej pada na torze.

Opady deszczu na torze.

- Nie mogę uwierzyć w ten trening - mówi Perez.

Perez na szybkim okrążeniu wypadł z toru i zepsuł swoje "kółko".

Alonso wskoczył na drugie miejsce ze stratą 0,162 s.

Verstappen nowym liderem - 1:17.565.

Kierowcy donoszą o opadach deszczu.

Chińczyk przejechał przez trawę, po czym wykręcił "bączka".

Problemy Zhou, który wypadł z toru.

Hamilton wskoczył na drugie miejsce. Ma 0,011 s straty do Sainza.

Perez pyta przez radio, czy z jego bolidem na pewno wszystko w porządku. Meksykanin narzeka na zmieniający się balans.

Perez znów z problemami. Mocno przyblokował opony.

Russell z czwartym czasem, ale narzeka na pracę opon.

Problemy Pereza, który wpadł w pułapkę żwirową.

Koniec z czerwoną flagą.

Leclerc zwrócił uwagę przez radio, że na torze leży spory fragment innego bolidu. - To bardzo niebezpieczne - podkreślił.

Czerwona flaga. Na torze leży fragment bolidu.

To Magnussen miał problemy.

Żółte flagi w trzecim sektorze przez moment. Jeden z kierowców Haasa wypadł z toru.

Spory ruch na torze obecnie.

- Dlaczego wypuściliście mnie na tor w takim miejscu? - pyta Perez.

Niebezpieczny moment Pereza. Został przyblokowany przez jeden z bolidów Haasa.

Russell narzeka, że jego Mercedes dobija do asfaltu niemal na całym torze.

Sergio Perez w końcu jest gotowy do wyjazdu na tor.

Drugi jest Alonso ze stratą 0,202 s.

Sainz liderem - 1:18.127.

Leclerc minimalnie podkręcił tempo - 1:18.691.

Leclerc minimalnie poprawił czas Verstappena - 1:18.731.

Holender ma 0,191 s przewagi nad Sainzem, choć korzysta z twardszej mieszanki opon.

Verstappen wskoczył na pierwsze miejsce - 1:18.741.

Sainz szybszy o ponad 0,6 s od Verstappena, ale korzysta z miękkich opon. Holender ma pośrednie.

Sainz nowym liderem - 1:19.061.

Verstappen poprawił wynik Magnussena - 1:19.664.

Magnussen liderem - 1:20.935.

Przed nami 3. trening przed GP Australii. Początek o godz. 3.30.