Efektowna wygrana polskich futsalistów. Biało-Czerwoni liderem na półmetku!

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: reprezentacja Polski w futsalu
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: reprezentacja Polski w futsalu

Rozpędza się reprezentacja Polski w futsalu. Podopieczni Błażeja Korczyńskiego, po falstarcie w eliminacjach do mistrzostw świata, wygrali drugi mecz z rzędu. W Mielcu 7:2 pokonali Belgię i zostali liderami grupy.

Drugie zwycięstwo z rzędu w kwalifikacjach do mistrzostw świata odniosła reprezentacja Polski w futsalu .

Biało-Czerwoni podejmowali w Mielcu Belgów. Podopieczni Błażeja Korczyńskiego na pierwszego gola czekać musieli do 9. minuty. Po kolejnych trzech było 2:0, po chwili goście złapali kontakt bramkowy.

Końcówka 1. połowy należała do Polaków. Na 3:1 trafił Paweł Kaniewski, który głową skierował do bramki zagranie z naszego pola karnego Michała Kałuży. Chwilę później bramkę zdobył Mikołaj Zastawnik.

Po przerwie Polacy nie pozwalali rywalom na zmniejszenie strat w końcówce sami zaczęli wykorzystywać fakt, że Belgowie musieli odsłonić się. Ostatecznie potyczka zakończyła się wygraną Biało-Czerwonych 7:2.

W drugim meczu grupy B Serbia 1:6 przegrała z Ukrainą. Dzięki temu Polacy na półmetku eliminacji zostali liderem grupy.

Kolejny mecz nasza reprezentacja rozegra 11 października na wyjeździe z  Belgami.

Polska - Belgia 7:2 (4:1)
Grello (sam.) 9', Mrowiec 12', Kaniewski 19', Zastawnik 20', 39', Dochez (sam.) 33', Kriezel 38' - Adnane 15', Ghislandi 37'

Skład reprezentacji Polski: Michał Kałuża - Piotr Skiepko, Mikołaj Zastawnik, Tomasz Lutecki, Tomasz Kriezel oraz Bartłomiej Nawrat, Michał Kubik, Mateusz Madziąg, Kacper Sendlewski, Paweł Kaniewski, Sebastian Leszczak, Mateusz Mrowiec, Michał Marek, Krzysztof Elsner.

XDrużynaMeczePunktyBramki
1. Polska 3 6 11:6
2. Ukraina 3 6 18:6
3 Serbia 3 4 6:10
4. Belgia 3 1 7:20

Czytaj także:
Szwedzi po raz trzeci na deskach. Polacy najlepsi
El. MŚ w futsalu: nieudany początek reprezentacji Polski

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwierzę wpadło na murawę. Podczas meczu!

Komentarze (0)