Polak zalał się krwią. Przekazano najświeższe wieści

Getty Images / Mateusz Slodkowski / Contributor / Na zdjęciu: Paweł Kaniewski
Getty Images / Mateusz Slodkowski / Contributor / Na zdjęciu: Paweł Kaniewski

Pechowo dla Pawła Kaniewskiego zakończył się pierwszy mecz barażowy o MŚ Polska - Chorwacja (2:3). Przekazano wieści ws. reprezentanta Polski, który w trakcie zawodów zalał się krwią.

O pierwszy od 1992 roku awans do mistrzostw świata Biało-Czerwoni muszą walczyć w barażach. W nich rywalem reprezentacji Polski jest Chorwacja - przeciwnik najtrudniejszy z możliwych.

W pierwszym meczu barażowym nasza kadra przegrała w Koszalinie z Chorwatami 2:3 (relacja TUTAJ) i oddaliła się od awansu do MŚ. Ale sprawa nie jest oczywiście przesądzona, bo we wtorek czeka nas jeszcze rewanż.

Pojawiła się obawa, że Biało-Czerwoni w Zagrzebiu będą musieli radzić sobie bez Pawła Kaniewskiego. Ten w ostatniej minucie spotkania w Koszalinie został uderzony w twarz, w efekcie czego został rozcięty jego policzek. Polak zalał się krwią.

"Przeprowadzony w szpitalu rezonans wykazał, że z filarem reprezentacyjnej defensywy 'wszystko jest dobrze'" i 'ostatecznie nie założono mu szwów, tylko sam opatrunek' - informuje serwis futsal-polska.pl.

To świetne wieści dla reprezentacji Polski przed wtorkową konfrontacją w stolicy Chorwacji. Druga dobra wiadomość jest taka, że według futsal-polska.pl do dyspozycji selekcjonera być może będzie też Mikołaj Zastawnik. Ten ostatnio walczył z urazem.

Chorwacja - Polska we wtorek (16 kwietnia) w Zagrzebiu. Początek o 19:00.

Zobacz też: Trafił bezpośrednio z rzutu rożnego. Piękny gol reprezentanta Polski

Komentarze (0)