Kolejny polski sędzia wyróżniony. Będzie rozjemcą w Lidze Mistrzów

Materiały prasowe / Joanna Adamska / Na zdjęciu futsaliści Red Dragons Pniewy i GI Malepszy Arth Soft Leszno
Materiały prasowe / Joanna Adamska / Na zdjęciu futsaliści Red Dragons Pniewy i GI Malepszy Arth Soft Leszno

Poziom Fogo Futsal Ekstraklasy idzie w górę. Za piłkarzami w tyle nie pozostają sędziowie. Jeden z nich Damian Grabowski otrzymał duże wyróżnienie, będzie arbitrem w Final Four Ligi Mistrzów.

Po raz drugi z rzędu niewiele brakowało, aby mistrz Polski w futsalu awansował do Fina Four Ligi Mistrzów. Przed rokiem Piast Gliwice w Elite Round okazał się słabszy jedynie od późniejszego triumfatora Palmy Futsal. W trwającej edycji sukces powtórzył Constract, który także ustąpił pola jedynie drużynie z Hiszpanii.

Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać za pośrednictwem platformy Pilot WP!

Polskiej drużyny nie będzie w Final Four, reprezentować nas za to będzie sędzia. Damian Grabowski będzie jednym z ośmiu rozjemców, którzy w dniach 3-5 maja w Armenii będą sędziować mecze finałowe. W nich rywalizować będą: Palma Futsal, FC Barcelona, Sporting Lizbona, Benfica Lizbona.

- Nic nie wskazywało na to, że miałbym tam pojechać. Mam nadzieję, że plany nie przyniosę. Cztery najlepsze drużyny w Europie. Dobra nagroda za cały rok ciężkiej pracy. Nie tylko mojej, ale także kolegów - powiedział Grabowski w rozmowie z TV Futsal Ekstraklasa.

Dodajmy, że wyróżniony sędzia w Fogo Futsal Ekstraklasie spory rozstrzyga od niemal siedmiu lat. Reprezentant Dolnośląskiego ZPN arbiter ma szansę wyjazdu na mistrzostwa świata w Uzbekistanie. W nich zabraknie reprezentacji Polski, która we wtorek odpadła w barażach z Chorwacją.

Przypomnijmy, że w sobotę rozegrana zostanie 30. kolejka ligi, a po niej rozpocznie się walka w play-off. Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać za pośrednictwem platformy Pilot WP.

Czytaj także:
Było blisko. Polscy futsaliści nie pojadą na mistrzostwa świata
"Dwie minuty spóźnienia", czyli ligowe kulisy [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną

Komentarze (0)