Biało-Czerwoni stawiali utytułowanym rywalom skuteczny opór niemal przez całą pierwszą połowę. Dopiero w 18. minucie wynik otworzył Rocha, który popisał się strzałem w długi róg bramki naszej reprezentacji. W 35. minucie Polacy niespodziewanie wyrównali po samobójczym trafieniu Rodrigo, ale radość nie trwała długo. Niespełna 60 sekund później ten sam zawodnik nie dał szans Michałowi Kałuży w sytuacji sam na sam, a chwilę później rezultat ustalił Gleidson.
Był to pierwszy mecz naszych reprezentantów po lutowych mistrzostwach Europy. - Wynik tych meczów jest mniej ważny, w otwartej grze jesteśmy słabsi od rywala. Liczy się to, co wyniesiemy ze starć z Brazylijczykami - stwierdził selekcjoner Błażej Korczyński, cytowany przez portal Łączy Nas Piłka.
Canarinhos występowali wyłącznie w krajowym składzie. Było to piętnaste z rzędu zwycięstwo Brazylijczyków, odkąd reprezentację objął Marquinhos Xavier.
Rewanżowe starcie, także w brazylijskim mieście Uberaba, odbędzie się w Wielkanoc.
Brazylia - Polska 3:1 (1:0)
1:0 - Rocha 18'
1:1 - Rodrigo (sam.) 35'
2:1 - Rodrigo 36'
3:1 - Gleidson 37'
Brazylia: Guitta (Gian) - Leanrdo Lino, Marcel, Rodrigo, Rocha - Felipe Valerio, Gleidson, Daniel, Kevin, Douglas, Sinoe, Bateria, Renatinho.
Polska: Kałuża (Widuch) - Zastawnik, Lutecki, Mikołajewicz, Kriezel - Grubalski, Marek, M. Wojciechowski, Gładczak, Solecki, Leszczak, S. Wojciechowski, Cyman
Żółte kartki: Renatinho - Gładczak, Zastawnik
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Młodzi piłkarze Górnika przywracają blask Polsce w Europie
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)