Futsal. Polacy prowadzili, ale nie wygrali. O awansie na Euro zadecyduje jeden mecz!

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Reprezentacja Polski w futsalu
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Reprezentacja Polski w futsalu

Było sporo walki, były akcje, były też bramki. Polscy futsaliści zremisowali w Pradze z Czechami 3:3 i wciąż mają szanse na awans na mistrzostwa Europy. O wszystkim zadecyduje drugi mecz w Opolu.

W tym artykule dowiesz się o:

Polacy dobrze weszli w piątkowy mecz z Czechami. Już w piątej minucie wynik spotkania otworzył Tomasz Kriezel. Dwie minuty później prowadzenie Biało-Czerwonych podwyższył Sebastian Grubalski. Te dwa gole podopiecznych Błażeja Korczyńskiego były dobrym prognostykiem na kolejne fragmenty premierowej odsłony starcia w Pradze.

Niestety, kolejne dwa trafienia zapisali na swoim koncie rywale Polaków. Najpierw, w 10. minucie, trafienie na bramkę zamienił Michal Seidler, natomiast nieco później wyrównał Tomas Vnuk. Na tablicy wyników pojawił się remis, który utrzymał się już do końca pierwszej połowy.

Zgodnie z przewidywaniami, premierowa odsłona tego ważnego meczu w kontekście walki o awans na Euro, była przepełniona walką i akcjami. Częściej atakowali Czesi, co sprawiało, że defensywa reprezentacji Polski musiała być bardzo czujna.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!

W 23. minucie Mikołaj Zastawnik otrzymał kapitalne podanie i huknął jak z armaty, a po chwili piłka zatrzepotała w siatce. Biało-Czerwoni znów znaleźli się na prowadzeniu. Ważne było to, by nie powtórzyć błędów z I połowy i nie pozwolić rywalom na szybkie wyrównanie.

Niestety, 26. minuta przyniosła niefrasobliwość Polaków w obronie, co wykorzystał Lukas Resetar. Znów mieliśmy remis. Na pięć minut przed końcem utrzymywał się rezultat 3:3. Wszystko było jeszcze możliwe. W końcówce Polacy wrócili z dalekiej podróży - wybili piłkę z linii bramkowej. Później już nic się nie zmieniło. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3.

O awansie na Euro zadecyduje mecz w Opolu, który zaplanowano na 14 kwietnia (16:15, transmisja w TVP Sport). Polacy, chcąc uzyskać przepustkę na mistrzostwa, muszą wygrać lub zremisować 0:0, 1:1 czy też 2:2.

Czechy - Polska 3:3 (2:2) 
Seidler 10', Vnuk 15', Resetar 26' - Kriezel 5', Grubalski 7', Zastawnik 23'.

Czechy: Vahala (Nemec) - Zaruba, P. Drozd, Koudelka, D. Drozd - Jost, Vokoun, Krivanek, Resetar, Homola, Seidler, Holy, Vnuk.

Polska: Nawrat (Kałuża, Błaszczyk) - Kubik, Zastawnik, Lutecki, Kriezel - Hoły, Klaus, Grubalski, Leszczak, Elsner, Marek, Wojciechowski.

Czytaj także:
Futsal: autostrada Rekordu Bielsko-Biała. Zmiana na miejscu spadkowym 
Zła wiadomość przed meczem z Czechami. Reprezentant Polski kontuzjowany

Komentarze (0)