Toruńscy kibice popadali w euforię, gdy Marcin Mikołajewicz wpisywał się na listę strzelców. W niedzielę zrobił to dwukrotnie. Po jednym trafieniu dla FC Reiter Toruń dołożyli Remigiusz Spychalski i Patryk Szczepaniak. Ostatecznie torunianie podzielili się punktami z Red Devils Chojnice.
Mikołajewicz po spotkaniu nie krył niedosytu. - Patrząc na przebieg całego meczu, uważam, że byliśmy lepszą drużyną. Liczba stworzonych sytuacji była na naszą korzyść i szkoda tylko tego, że zawiodła skuteczność. Trzy punkty spokojnie mogły zostać w Toruniu - komentował w rozmowie z WP SportoweFakty.
W niedzielę strzelił dwa gole, a w samej końcówce mógł odnotować hat-tricka, dając swojej drużynie upragniony triumf. Niewiele brakowało, a piłka wpadłaby do bramki. - To była już taka sytuacyjna, także ciężko... Fajnie, że te bramki wpadają, ale mniej cieszą, gdy nie ma trzech punktów - dodał.
Obecnie drużyna z Torunia zajmuje w tabeli dopiero 10. miejsce. FC Reiter ma na swoim koncie 11 punktów. Co musi się stać, by torunianom szło lepiej?
- Przede wszystkim chciałbym, żeby drużyna FC Toruń mogła zagrać w pełnym zestawieniu. Od paru lat cały czas mamy ten sam problem. Bardzo długo zmagamy się z kontuzjami. Mam nadzieję, że to pokonamy. Jeżeli będziemy mieli pełne zestawienie i takie zaangażowanie, jak chociażby w meczu z Red Devils Chojnice czy Piastem Gliwice, to jestem spokojny o wyniki - podsumował Marcin Mikołajewicz.
Wykup dostęp i oglądaj mecze na WP Pilot >>>
Czytaj także:
> Sensacja w Bielsku-Białej! Zmiana lidera w STATSCORE Futsal Ekstraklasie
> Coraz ciaśniej w ścisłej czołówce
ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)