Nerwy i emocje na własne życzenie. "Chyba wolimy grać pod presją"

Materiały prasowe / AZS UG Futsal / Na zdjęciu: Jakub Domżalski
Materiały prasowe / AZS UG Futsal / Na zdjęciu: Jakub Domżalski

W niedzielę outsider z Gdańska postawił się FC Reiter Toruń. Beniaminek próbował urwać choćby punkt nieskutecznym rywalom, ale nic z tego nie wyszło. Ekipa z Grodu Kopernika zdołała zwyciężyć 3:2.

Wykup dostęp i oglądaj mecze na WP Pilot >>>

Ekipa FC Reiter Toruń już w 3. minucie otworzyła wynik meczu z AZS UG Futsal. Torunianie mieli później kolejne sytuacje, ale nie byli w stanie podwyższyć prowadzenia.

- Spodziewaliśmy się trudnego meczu. Jeśli chodzi o zespół z Gdańska, to głównie opiera się on na indywidualnościach. Wiedzieliśmy, że na pewno postawią nam trudne warunki, natomiast nam na pewno zabrakło skuteczności. Mieliśmy zdecydowanie optyczną przewagę, natomiast zabrakło tej kropki nad "i". Właśnie przez to do końca było dużo emocji - mówił w rozmowie z mediami klubowymi toruńskiego klubu bramkarz FC Reiter Kamil Naparło.

Gospodarze nie wykorzystywali swoich szans, na czym skorzystali rywale. - Mieliśmy swoje sytuacje, by ten mecz w cudzysłowie zamknąć w pierwszych kilku minutach, ale strzeliliśmy tylko jedną bramkę i z minuty na minutę wyglądało to coraz gorzej dla nas, lepiej dla Akademików z Gdańska. Mieli swoje sytuacje, aż w końcu strzelili bramkę na 1:1. Udało się szybko odpowiedzieć na 2:1 i tak dotrwaliśmy do przerwy, a w drugiej połowie nastąpiła nasza niemoc strzelecka i wynik cały czas był na styku - analizował zawodnik toruńskiej ekipy Remigiusz Spychalski.

- Chyba wolimy grać pod presją i przy stykowym wyniku. Dobrze, że to się skończyło trzema punktami - dodał.

FC Reiter kończy ten rok na 5. miejscu w tabeli Statscore Futsal Ekstraklasy. Dotychczas ekipa z Torunia zgromadziła 27 punktów. Do podium traci 8 "oczek".

Wykup dostęp i oglądaj mecze na WP Pilot >>>

Zobacz także:
Bramkarz dobił Piasta Gliwice. Chwycił piłkę i po chwili strzelił gola! [WIDEO]
Najgorzej w Gdańsku i Polkowicach. Niepewność w Białymstoku i Warszawie

ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!

Komentarze (0)