MŚ. Jeśli Polacy dziś wygrają, będzie o tym pisał cały świat

PAP / Jarek Praszkiewicz / Na zdjęciu: Kamil Wałęga
PAP / Jarek Praszkiewicz / Na zdjęciu: Kamil Wałęga

W piątek (17 maja) reprezentacja Polski rozegra swój piąty mecz podczas mistrzostw świata hokejowej elity. Rywalem będą Stany Zjednoczone. Polacy powalczą o sprawienie sensacji, ale będzie o to bardzo trudno.

W tym artykule dowiesz się o:

Co roku Amerykanie uznawani są za jeden z głównych faworytów do zdobycia medalu mistrzostw świata. I to niezależnie od składu, w jakim grają. W tej edycji znów w kadrze brakuje największych gwiazd, które walczą jeszcze o tytuł w NHL, ale i tak reprezentacja USA celuje w miejsce na podium.

Amerykanie w swojej historii tylko dwukrotnie sięgnęli po mistrzostwo globu, ale do tego byli po 9 razy wicemistrzami świata i brązowymi medalistami. Doświadczenie w grze w hokejowej elicie mają ogromne. Ostatni raz wygrali jednak mistrzostwa świata w 1960 roku. I w tym roku trudno będzie o powiększenie tego dorobku.

Mecz z reprezentacją Polski może - ale nie musi - być dla zawodników ze Stanów Zjednoczonych spacerkiem. Zdecydowanymi faworytami spotkania są właśnie Amerykanie, lecz Polacy pokazali już na tym mundialu, że potrafią napsuć krwi wyżej notowanym rywalom. Przekonali się o tym zwłaszcza Łotysze, ale Szwedzi i Słowacy nie mieli z naszymi hokeistami łatwej przeprawy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o polskim bramkarzu. Zobacz, co wyrzucił w trybuny

Dla Polaków będzie to piąty mecz w mistrzostwach świata. Do tej pory przegrali wszystkie mecze i zajmują ostatnie miejsce w grupie. Szansa na utrzymanie w gronie najlepszych jeszcze jest i wszystko może zależeć od meczu Polski z Kazachstanem. Jednak sprawienie sensacji podbudowałoby morale w naszej kadrze.

Problemem Polaków są słabe wejścia w mecz. Tak było choćby w starciu ze Słowakami. - Nie powiedziałbym, że przeważamy, ale faktycznie początki spotkań są ciężkie. Poziom gry tutaj zdecydowanie różni się od tego, czego na co dzień doświadczamy w lidze i potrzebujemy chwili, by wskoczyć na to tempo. W mecze wchodzimy niekorzystnie, tracimy bramki szybko, na początku. Trzeba to przeanalizować i wyciągnąć wnioski - powiedział w rozmowie z hokej.net Filip Komorski.

Amerykanie do tej pory odnieśli dwa zwycięstwa i dwukrotnie schodzili z tafli pokonani. Zwycięstwa odnieśli z Francuzami i Niemcami (6:1). Przegrali za to ze Szwedami (2:5) i Słowacją (4:5 po dogrywce).

Mecz reprezentacji Polski z USA rozegrany zostanie w piątek (17 maja) w Ostrawie. Początek zaplanowano na godzinę 20:20. Transmisja w Polsacie Sport, a tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Tabela grupy B:

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1. Szwecja 4 4 0 0 0 19:5 12
2. Słowacja 4 2 1 0 1 19:12 8
3. USA 4 2 0 1 1 17:11 7
4. Łotwa 4 1 2 0 1 11:14 7
5. Niemcy 4 2 0 0 2 16:17 6
6. Francja 4 1 0 1 2 7:13 4
7. Kazachstan 4 1 0 0 3 6:12 3
8. Polska 4 0 0 1 3 7:18 1

Czytaj także:
Brutalna diagnoza kadrowicza o polskim hokeju. "Nie mają żadnego poziomu"
11 goli w meczu gospodarzy mistrzostw świata. Brytyjczycy ciągle bez punktu

Komentarze (2)
avatar
siber1
17.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wywalcie tego głąba Witczyka z portalu To jeden wielki clown !!! 
avatar
regulator
17.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
USA dostaną piękny łomot