Robert Budaj: Wciąż musimy się uczyć

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Robert Budaj niedawno dołączył do MMKS-u Podhale Nowy Targ. Słowak strzelił gola w ligowym meczu z Ciarko KH Sanok, ale to nie pomogło jego ekipie w odniesieniu zwycięstwa. Dla portalu SportoweFakty.pl Budaj mówi o sobie oraz o polskiej lidze.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Budaj żałuje, że kolejny raz jego drużyna nie zdobyła punktów. - Strasznie szkoda, że znów przegraliśmy ligowe spotkanie. Sanok to bardzo doświadczona i zgrana drużyna. Pokazali to szczególnie grą w trzeciej tercji meczu z nami. Pierwsza tercja była jednak naprawdę dobra w naszym wykonaniu, nieźle spisywał się nasz młody bramkarz Sebastian Mrugała. Mieliśmy swoje szanse na zdobycie goli, ale po prostu nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Mamy młody zespół i wciąż musimy uczyć się od takich rywali, jak na przykład Ciarko Sanok. Wierzymy, iż jeszcze w tym sezonie uda się nam ich pokonać.

Słowacki hokeista strzelił sanoczanom gola, ale mimo tego odczuwa pewien niedosyt po tym spotkaniu. - Strzelona bramka zawsze człowieka cieszy, bo to bardzo miłe. Jednak gdy rezultat zespołu nie jest korzystny, to takie trafienie schodzi na dalszy plan. Z mojej dotychczasowej gry nie jestem zadowolony. Musimy jeszcze wiele poprawić. Będę szczęśliwy, jeśli zaczniemy wreszcie zwyciężać.

Robert Budaj przechodząc do drużyny z Nowego Targu skorzystał z okazji, jaka mu się nadarzyła. - Pochodzę z Liptowskiego Mikulasu, gdzie studiuję. Moje miasto leży 80 km od Nowego Targu, więc mogłem spokojnie przyłączyć się do polskiej drużyny. Co ważne, wasza liga jest coraz lepsza, a MMKS dał mi szansę walki o miejsce w podstawowym składzie. Dlatego postanowiłem spróbować swoich sił.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)